Szlak Orlich Gniazd
Tradycyjnie każdy wyjazd wakacyjny kończy się zwiedzaniem polskich zamków i warowni. W 2014 roku droga powrotna do domu z sierpniowej wyprawy w Beskid Żywiecki zahaczyła o trzy zamki w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
– Zamek Bobolice
– Zamek Mirów
– Zamek Olsztyn k/Częstochowy
Pogoda dopisała, było co oglądać.
Zamek Bobolice
Zamek w Bobolicach został zbudowany został w połowie XIV wieku z inicjatywy Kazimierza Wielkiego jako kolejna warownia strzegąca południowej granicy Państwa Polskiego. Warowny zamek wzniesiono z białego miejscowego wapienia na skalistym wzgórzu.
Od kilku lat możemy podziwiać pięknie odrestaurowany średniowieczny zamek.
Zamek Mirów
Zamek Mirów został zbudowany w czasach Kazimierza Wielkiego około połowy XIV w. Początkowo warownię tworzyła kamienna strażnica podległa pod pobliski zamek w Bobolicach, która wraz z nim wchodziła w skład systemu obronnego znanego dziś jako Orle Gniazda.
Dziś jest już tylko ruiną, ale szczególnie zamek górny zachował się na tyle dobrze, że bez trudu można wyobrazić sobie, jak wyglądał w przeszłości.
Zamek Olsztyn
Pierwsza wzmianka o „zamku Przymiłowice” (późniejszym Olsztynie) pochodzi z 1306 roku. Warownia olsztyńska jest przykładem gotyckiej budowli zamkowej (typu wyżynnego), w jej konstrukcję włączono wapienne ostańce oraz krasowe groty, co pozwala ją zaliczyć do grupy zamków jaskiniowych.
Do czasów obecnych zachowały się obszerne fragmenty zamku górnego z cylindryczną wieżą i murami domów mieszkalnych, a także stojąca po przeciwnej stronie zespołu baszta Sołtysia.