Inwazja samolotów rejsowych.
Miało być tak pięknie… Pogoda dopisała, organizatorzy niestety nie. Nie usprawiedliwia ich fakt, ze musieli z przyczyn pogodowych przyjąć kilka samolotów rejsowych z innych lotnisk. Połowa lotów na pokazach odwołana, tylko jeden zespół akrobacyjny Turkish Star nie zawiódł i troszkę zrekompensował długie godziny oczekiwania na cokolwiek. Zdjęcia z pokazów bardziej dynamicznych i akrobacyjnych tutaj.
Poniżej przegląd „najważniejszych” atrakcji „pokazów” lotniczych Aerofestival 😉 13 czerwca 2015 w Poznaniu.
Oto niektóre wpisy z facebooka zawiedzionych widzów:
„To co się dzieje na lotnisku nie ma nic wspólnego z programem, ani z czasem ani z kolejnością a spiker zamiast informować widzów co i o której godz będzie dalej to opowiada bzdury.”
„Przynajmniej mam „ładne” zdjęcia „pasażerów” podchodzących do lądowania. Organizator jakoś ich nie umieścił w programie. Brawo za dodatkowe i prawie jedyne atrakcje.”
„To pierwsza impreza tego typu na której publiczność odgrodzona była od samolotów podwójnym ogrodzeniem – brakowało tylko strażników z bronią. Na niejednej imprezie można było podejść do samolotów by je obfotografować – co np. dla modelarzy jest niezwykłą frajdą , a tutaj 100 m do najciekawszych samolotów i podwójne ogrodzenie.”
„Godziny czekania aż wylądują wszystkie samoloty a potem jeszcze ich start .. a komentarze typu ,,może za chwilę uda nam się wznowić pokazy” naprawdę denerwowały i niecierpliwiły”